Zwrot w sprawie pęknięcia tamy w Stroniu Śląskim. Jest nowy, ważny wątek
Trwa śledztwo w sprawie przerwania zapory zbiornika w Stroniu Śląskim.
W sprawie pojawił się nowy wątek.
Dotyczy niedopełnienia obowiązków przez starostę kłodzką. Do śledztwa w sprawie przerwania zapory ziemnej zbiornika w Stroniu Śląskim dołączono wątek dotyczący niedopełnienia obowiązków przez starostę kłodzką Małgorzatę Jędrzejewską-Skrzypczyk.
Chodzi o przekazywanie informacji o przerwaniu zapory ziemnej na zbiorniku w Stroniu Śląskim i skutkach tego zdarzenia.
Śledczy czekają na obszerną opinię specjalistów dotyczącą dokładnych przyczyn przerwania tamy. Ma być ona dla prokuratury podstawą do postawienia ewentualnych zarzutów w tej sprawie.
Nowy wątek w sprawie przerwania tamy w Stroniu Śląskim. Starosta nie dopełnił obowiązków?
Po wrześniowej powodzi w Prokuraturze Okręgowej w Świdnicy powołano zespół prokuratorów, którzy poprowadzą śledztwo ws. przerwania zapory ziemnej suchego zbiornika w Stroniu Śląskim na potoku Morawka. Postępowanie prowadzone jest w kierunku nieumyślnego sprowadzenia katastrofy budowlanej.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Świdnicy prokurator Mariusz Pindera powiedział, że po zawiadomieniu złożonym do prokuratury, do śledztwa dołączono wątek dotyczący niedopełnienia obowiązków przez starostę kłodzką Małgorzatę Jędrzejewską-Skrzypczyk.
Śledczy czekają na opinię specjalistów. Ma być ona podstawą do postawienia ewentualnych zarzutów
Chodzi o przekazywanie informacji o przerwaniu zapory ziemnej na zbiorniku w Stroniu Śląskim i skutkach tego zdarzenia. O nowym wątku śledztwa pierwsze, nieoficjalne informacje podało Radio Wrocław.
W rozmowie z prokurator Pindera przypomniał, że śledczy czekają na obszerną opinię specjalistów dotyczącą dokładnych przyczyn przerwania zapory ziemnej zbiornika w Stroniu Śląskim. Ma być ona dla świdnickiej prokuratury podstawą do postawienia ewentualnych zarzutów w tej sprawie.
Przerwanie tamy spowodowało zalanie Stronia Śląskiego, Lądka Zdroju i Radochowa.
15 września woda z potoku Morawka rozmyła zaporę ziemną suchego zbiornika przeciwpowodziowego Stronie Śląskie. W efekcie zawalił się wał przeciwpowodziowy i woda zalała Stronie Śląskie, Lądek Zdrój i Radochów.
Prokuratura już wcześniej, informując o powołaniu zespołu śledczych badających tę sprawę, podawała, że do katastrofy „doszło w następstwie wcześniej prowadzonych prac budowlanych zlokalizowanych przy zaporze zbiornika, na fragmencie korony zapory czołowej i bocznej oraz skarpie od strony odpowietrzenia”.
15 listopada Dolnośląski Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego (WINB) wskazał w wydanej decyzji, że uszkodzenie tamy w Stroniu Śląskim nastąpiło w miejscu, gdzie wcześniej prowadzono prace ziemne związane z układaniem rur.
Urzędnicy nakazali Wodom Polskim zabezpieczenie wyrwy do czasu remontu zapory.
Miejsca przebić wody przez zaporę pokrywają się z miejscami wykopów pod kanalizację
WINB stwierdził, że „miejsca powstania przebić hydraulicznych wody przez korpus zapory pokrywają się z trzema miejscami wykopów pod wykonaną kanalizację kablową, w tym z trzema przekopami pod koroną zapory”.
Jak podkreślił inspektor, wykonane prace były bezzasadne, a „wadliwie wykonane kanalizacje kablowe spowodowały katastrofę zapory”. W dokumencie mowa jest też m.in. o nieprawidłowościach w dokumentacji. Realizacja prac prowadzona była na zlecenie Wód Polskich. Wody Polskie po decyzji WINB poinformowały, że prace trwale zabezpieczające obiekt, wskazane w decyzji Dolnośląskiego WINB, są na ukończeniu. „Część z nich była wykonana już wcześniej” – podano.
Będą konsekwencje w związku niedopełnieniem zobowiązań w umowach dot. prac na zbiorniku.
Poinformowano również, że RZGW we Wrocławiu „będzie wyciągał konsekwencje wobec podmiotów, które nie dopełniły zobowiązań wynikających z zawartych umów, dotyczących prac budowlanych prowadzonych na zbiorniku przed wrześniem 2024 roku”.
Z kolei w oświadczeniu wydanym przez Wody Polskie 24 września (instytucja nadal je podtrzymuje) podano, że przy zaporze zbiornika wykonane było doziemne okablowanie do istniejących piezometrów (urządzenia służące do pomiaru i monitorowania – przyp. red.).
„Prace polegały na ułożeniu kabli na fragmencie korony zapory czołowej i bocznej oraz skarpie od strony odpowietrznej. W istniejących piezometrach zainstalowano i podłączono sondy umożliwiające automatyczny pomiar.
Roboty kablowe prowadzone na skarpie i koronie zapory po jej lewej stronie zostały zakończone i odebrane pod koniec 2023 roku jako wykonane prawidłowo. Po tym terminie wykonywane były jedynie prace montażowe i połączeniowe aparatury pomiarowej i kamer CCTV oraz prace porządkowe” – napisano w oświadczeniu.
Radio Gromnik to niezależne radio internetowe, które z powodzeniem działa w powiecie strzelińskim i ząbkowickim.
Naszą misją jest dostarczanie słuchaczom najświeższych informacji oraz ciekawych audycji, które przybliżają życie lokalnej społeczności. Współpracujemy z wieloma artystami, pasjonatami i osobami, które mają ciekawe historie do opowiedzenia. Dzięki temu nasza oferta jest różnorodna i interesująca dla każdego. Pobierz darmową aplikację Patronite Audio lub Radio Expert na Google Play i App Store.