Niż Gabriel nie taki straszny jak go malują?
Stronie Śląskie i Lądek-Zdrój pod szczególnym nadzorem
To właśnie m.in. te miejscowości najmocniej ucierpiały podczas wrześniowej powodzi. Dlatego dziś wojewoda Anna Żabska, w związku z zapowiedziami większego deszczu sprawdziła, jak wygląda przygotowanie regionu na wypadek kolejnych wezbrań w rzekach.
Przy tamie w Stroniu Śląskim wojewoda spotkała się z mediami, strażą pożarną i przedstawicielami RZGW. Omówiono zabezpieczenia tamy, która we wrześniu została przerwana. Rozmowy dotyczyły także kluczowych kwestii: sprawnej łączności między służbami oraz przygotowania rezerw – padły konkretne deklaracje gotowości.
Link: https://www.facebook.com/share/v/1AneLpDCNy/?mibextid=wwXIfr
Dzień rozpoczął się od przyjęcia raportu od samorządowców w Stronie Śląskie-Aktywni Z Natury. Zapewnili oni o pełnej mobilizacji i podzielili się doświadczeniami z ostatnich miesięcy. Wraz z wojewodą i służbami sprawdzono również sytuację w Kurort Lądek-Zdrój, gdzie wciąż trwa odbudowa po wrześniowej powodzi.
Przypominamy, że sytuacja związana ze zmianami pogody i wydawanymi ostrzeżeniami jest dynamiczna, dlatego zachęcamy do śledzenia bieżących komunikatów. Obecnie – na terenie Dolnego Śląska ostrzeżenia zostały anulowane.
Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu
Zagrożenie jest mniejsze niż we wrześniu 2024 r., ale niż genueński ma to do siebie, że przemieszcza się w sposób gwałtowny. Pogotowie powodziowe obowiązuje w powiatach cieszyńskim i bielskim, dla kilku województw najwyższy stopień zagrożenia powodzią ogłosił IMGW.
Informacje o zbliżającym się do Polski niżu genueńskim, który niesie ze sobą ulewy i burze, a więc i zagrożenie powodziowe, zbiegły się z doniesieniami o odwołaniu prezes Wód Polskich. Jednocześnie od kilku dni w mediach, szczególnie społecznościowych, krążą informacje o tym, że zbiorniki retencyjne są przepełnione, WP nie spuszczają z nich wody, a więc nie kontrolują zagrożenia.
Wody Polskie szybko zdementowały te informacje. We wtorek 8 lipca minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak przekazał, że wszystkie służby są w gotowości, a minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz dodał, że także wojsko. Szefowie resortów wraz z Marcinem Kierwińskim, pełnomocnikiem rządu ds. odbudowy po powodzi, jaka przeszła rok temu przez południe Polski, zaapelowali do mieszkańców o czujność. W wojsku stany gotowości podniesione do sześciogodzinnego stawiennictwa wprowadzono w województwach małopolskim, świętokrzyskim, lubelskim, podkarpackim, mazowieckim, śląskim i opolskim. Żołnierze Wojskowej Obrony Terytorialnej docierali wczoraj do miejsc najbardziej zagrożonych podtopieniami i zalaniem, relokowano też strażaków Państwowej Straży Pożarnej, m.in. z Wielkopolski na Śląsk. Prezydenci miast na południu kraju poprzez media społecznościowe apelowali do mieszkańców o ostrożność, a do wieczora 8 lipca strażacy interweniowali 876 razy, najczęściej na Podkarpaciu, Śląsku, w Małopolsce i na Lubelszczyźnie.
Dr Radosław Stodolak, hydrolog z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, w czasie ubiegłorocznej powodzi pełnomocnik premiera ds. kontaktu z Wodami Polskimi, członek zespołu doradczo-analitycznego, działającego wtedy przy sztabie zorganizowanym w Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim: – Z oficjalnych raportów Wód Polskich wynika, że poziom rezerwy powodziowej w zbiornikach wynosi ponad 100 proc., a więc jest przygotowywana dodatkowa rezerwa. Widać, że na większości zbiorników zrzut jest większy niż dopływa do nich wody, a to oznacza, że są opróżniane. Sytuacja jest dynamiczna, ale to nie jest też tak, że nikt nad niczym nie panuje.
W tonie ostrożnego optymizmu komentował sytuację Robert Czerniawski, dyrektor Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. – Opad będzie coraz mniejszy, spodziewane są dalsze wzrosty wody do strefy wysokiej i z przekroczeniami stanów ostrzegawczych i alarmowych – mówił w środę podczas sztabu kryzysowego.
W ocenie szefa IMGW sytuacja pogodowa będzie się stopniowo poprawiać, a opady mają być coraz słabsze. Mimo to w najbliższych 48 godzinach możliwe są dalsze wzrosty poziomu wód, szczególnie w zlewniach górskich i podgórskich w Małopolsce, na Śląsku i Podkarpaciu.
Źródło: Polityka i WP
Niż Gabriel, który dotarł do Polski 8 lipca 2025 roku, przyniósł intensywne opady deszczu, burze i silny wiatr, powodując znaczące skutki w wielu regionach kraju. Oto najważniejsze efekty niżu Gabriel na podstawie dostępnych informacji:
1. Intensywne opady deszczu:
– W niektórych regionach, szczególnie na południu województwa śląskiego, prognozowano opady do 100 mm. Lokalnie w innych częściach Polski, takich jak Podkarpacie, Małopolska czy województwo świętokrzyskie, spodziewano się 50-70 mm deszczu. Tak obfite opady zwiększyły ryzyko podtopień i powodzi, zwłaszcza na terenach o słabej przepustowości kanalizacji.
2. Wzrost stanów wód:
– Według danych IMGW, 60% stacji hydrologicznych odnotowało wzrosty stanów wód, co wskazuje na potencjalne zagrożenie powodziowe, szczególnie w rzekach i potokach na terenach górskich i podgórskich.
3. Burze i silny wiatr:
– Niż Gabriel przyniósł burze z wiatrem osiągającym prędkość do 65 km/h. Silne porywy wiatru mogły powodować uszkodzenia infrastruktury, np. linie energetyczne, oraz łamanie drzew, co stanowiło zagrożenie dla bezpieczeństwa mieszkańców.
4. Ostrzeżenia meteorologiczne:
– IMGW wydało ostrzeżenia dla 14 województw, w tym alerty drugiego i trzeciego stopnia dla południowych regionów, co wskazuje na poważne zagrożenie pogodowe. Ostrzeżenia dotyczyły zarówno intensywnych opadów, jak i burz.
5. Zakłócenia w codziennym życiu:
– Intensywne opady i burze mogły powodować utrudnienia w ruchu drogowym, podtopienia dróg, a także zakłócenia w dostawach prądu. Mieszkańcy byli zachęcani do zabezpieczania mienia i unikania podróży w najbardziej dotkniętych regionach.
Podsumowanie: Niż Gabriel przyniósł Polsce trudne warunki pogodowe, z intensywnymi opadami, burzami i silnym wiatrem, co przełożyło się na ryzyko powodzi, podtopień i uszkodzeń infrastruktury. Najbardziej dotknięte były południowe województwa, szczególnie Śląsk, gdzie opady były największe. Mieszkańcy i służby były w stanie podwyższonej gotowości, a IMGW zalecało śledzenie komunikatów meteorologicznych.
Radio Gromnik to niezależne radio internetowe, które z powodzeniem działa w powiecie strzelińskim i ząbkowickim.
Naszą misją jest dostarczanie słuchaczom najświeższych informacji oraz ciekawych audycji, które przybliżają życie lokalnej społeczności. Współpracujemy z wieloma artystami, pasjonatami i osobami, które mają ciekawe historie do opowiedzenia. Dzięki temu nasza oferta jest różnorodna i interesująca dla każdego. Pobierz darmową aplikację Patronite Audio lub Radio Expert na Google Play i App Store. Jesteśmy dostępni na stronie Radio Garden. Radio Garden to internetowa aplikacja, która pozwoli wam sprawdzić czego słucha się na świecie. Dzięki niej możecie posłuchać lokalnych rozgłośni z przeróżnych stron świata – do wyboru do koloru.
Jesteśmy obecni na www.onlineradio.pl/gromnik/
Radio Gromnik jest medialnym patronem dla: Strzelinianki, Kwarcytu Jeglowa, Hałas Team i STS Extreme Grom-Bike Intrawer Team oraz KPS Faraon Ziębice!
Chcesz aby Wasz klub był objęty radiowym patronatem? Napisz na messengerze lub wyślij email: [email protected]
Zaufali nam: Eko Okna S.A, Sinclair, WIT CNC, Tony, Gmina Ziębice, Restauracja Ratuszowa, Pizzeria Grotta del Gusto, Dom Mody Vanessa, Strzelinianka, Siedlisko Egniu, Elektro Partner, Mundi Podróże, Gmina Strzelin, Dom Krawca, Fundacja Atena, Gmina Ząbkowice Śląskie, STS Extreme Grom Bike Intrawer, Drogeria H2O, Wojsko Polskie, Stowarzyszenie Razem, Teatr Stajnia Metamorficzna, Med – Way Strzelin, Faraon Ziębice
Dziękujemy!