Radio Gromnik / Newsy / Najważniejsze / Nie żyje ksiądz Marek Mekwiński

Nie żyje ksiądz Marek Mekwiński

8 marca, 2025
Piotr Moc

Nie żyje ksiądz Marek Mekwiński, proboszcz Parafii Trójcy Świętej w Bożnowicach. Zasłabł w trakcie wyprawy na Śnieżnik. Mimo szybkiej akcji reanimacyjnej lekarz stwierdził zgon. Ksiądz Marek miał 57 lat.

Parafinie księdza Marka są w głęboko poruszeni tą smutną wiadomością.  Padre Marko był związany z tą parafią od 2008 roku.

Ksiądz Marek Mekwiński był autorem programu w Radiu Gromnik „ Uchem Farorza”.

Składamy wyrazy współczucia bliskim księdza Marka.

Jesteśmy mocno poruszeni i zrozpaczeni w redakcji. Będzie nam bardzo brakowało dobrego słowa, którym tak często byliśmy obdarzani przez księdza Marka…

Ks. Marek Mekwiński urodził się 10 października 1967 roku we Wrocławiu. Święcenia kapłańskie przyjął w 23 maja 1992 roku. Na swoją pierwszą placówkę wikariuszowską skierowany został do parafii pw. św. Jana Apostoła i Ewangelisty w Oleśnicy. Posługę w tej parafii pełnił do roku 1993 i mianowany w parafii św. Agnieszki we Wrocławiu Maślicach [1993-1999]. W latach 1999 -2002 był wikariuszem w parafii pw. św. Józefa Oblubieńca NMP w Świdnicy. W latach 2002 -2006 był wikariuszem w parafii pw. św. Mikołaja w Brzeziej Łące. Jako wikariusz był także w parafii św. Franciszka z Asyżu [2006 – 2008]. Od sierpnia 2008 roku był proboszczem parafii pw. Trójcy Świętej w Bożnowicach. W latach 1995 – 2004 był diecezjalnym moderatorem Domowego Kościoła. Przez wiele lat był także moderatorem wspólnoty Agalliasis we Wrocławiu.

Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie…

zródło:

https://m.niedziela.pl/artykul/110461/Zmarl-ks-Marek-Mekwinski

Dziś (8.03) rano odprawił – jak się okazało – swoją ostatnią Mszę świętą…


Parafia Świętej Trójcy w Bożnowicach to rzymskokatolicka parafia położona w miejscowości Bożnowice, w dekanacie ziębickim, należącym do archidiecezji wrocławskiej. Została erygowana w XIV wieku, co świadczy o jej długiej historii.

Pożegnanie Jacka Kyci – sołtysa wsi Bożnowice

Parafia obejmuje kościół parafialny pod wezwaniem Świętej Trójcy w Bożnowicach, a także kościół filialny pw. św. Jadwigi w Dobroszowie oraz kaplicę mszalną pw. Macierzyństwa NMP w Konarach. Do lipca 2008 roku parafia była obsługiwana przez księży Chrystusowców, a od sierpnia 2008 roku przeszła pod opiekę księży diecezjalnych.

Kościół parafialny w Bożnowicach, wzniesiony w 1709 roku w stylu późnobarokowym, jest otoczony murem z budynkiem bramnym i stanowi centralny punkt miejscowości. W ramach parafii działają grupy takie jak Żywy Różaniec, lektorzy i ministranci, co wskazuje na aktywność wspólnoty wiernych.

TRZEJ M-USZKIETEROWIE

Markowie. Marki. Z mojego roku. Już po tamtej stronie. Najbliżsi mi w tym gronie. Pierwszy, bo zaraz po mnie był na liście i wyznaczano nas razem do różnych ćwiczeń i zadań. Chętnie współpracowaliśmy. Drugi, bo myślenie i czucie nam się zbiegało – a zbyt często się to nie dzieje. Trzeci, bo lubiliśmy się równie mocno, jak różniliśmy. Pierwszy trzy i pół roku temu spadł z dachu, czyszcząc plebanijny komin. Lubił samodzielność, nie chciał się nikim wyręczać. Szanowano go za to. Brakło szczęścia. Drugi w lipcu ubiegłego roku zmarł na zawał w swoim ulubionym fotelu. Ceniono w nim otwartość i kulturę. A wczoraj Meki. W drodze na Śnieżnik. Kochany za (jeśli tak można powiedzieć) gorliwość i wiarę. Pobożny Izraelita, w którym nie było podstępu. Wszyscy na swoich pierwszych probostwach. Pierwszy dwanaście lat w Pomocnem, Drugi osiemnaście w Brzezinie, a Trzeci siedemnaście w Bożnowicach. Oddani Panu i Jego ludowi. Odeszli dużo za wcześnie. Ostatni złajałby mnie z uśmiechem za takie gadanie – woli Bożej nie wolno w ten sposób oceniać!
To pomyśl, który wtorkowy wieczór by ci pasował i zapraszam do „Radia Gromnik”. Mam tam swoją audycję. Pogadamy o twoich Cyganach. Pamiętam niektóre z twych opowieści, więc je przywołam. Umiał słuchać. Meki. Był u mnie tydzień temu. Jakże się cieszę, że znalazłem czas i miałem w sobie przestrzeń na to spotkanie. Ostatnie, jak się okaże. Posiedzieliśmy długo i serdecznie. Przyjechał omówić rekolekcje, które miał u mnie prowadzić od piątej niedzieli Wielkiego Postu. Chciał się do nich jak najlepiej przygotować. Cieszył się, że godzę się na jego pomysły. Jednym z nich była adoracja, a po niej pójście do ludzi z Jezusem w monstrancji otulonej welonem. By mogli dotknąć tej szaty, jak ewangelijna kobieta, która cierpiała na krwotok i poprzez taki gest doznała uzdrowienia. A potem przyszedł czas na wspomnienia i plany. Także ten radiowy. Bez pośpiechu, z nostalgią i werwą. Przed wyjściem posiedział jeszcze z moją Mamą w kuchni. Pogawędzili przyjaźnie. Nasze sytuacje trochę takie bliźniacze w tym względzie. Ja z jego Mamą też nie raz posiadywałem. Myślę o niej od wczoraj nieustannie.
Nasze losy od początku się splatały. Przez prawie czterdzieści lat. Począwszy od wspólnego mieszkania w Seminarium. Był jedynym, który zdobył się na cierpliwość i odwagę uczenia mnie śpiewu. I któremu ja byłem w stanie zaufać. Pomógł się odblokować mojemu głosowi, który z powodu afonii ugrzązł we mnie z kretesem. Bez szału oczywiście, ale jednak jakieś efekty udało się uzyskać. Sprzeczaliśmy się nierzadko długo w noc o kształt duchowości. Sądząc w swej młodzieńczej bucie i naiwności, że istnieje jeden, najlepszy. Krytykował mój styl „na chłopski rozum”, dopatrując się w nim przyziemności. Ja natomiast wytykałem mu egzaltację i oderwanie od życia, drwiąc ze ścieżki charyzmatycznej. Nie ustępowałem ni kroku aż do czasu, gdy zrobił coś, co zbiło mnie z pantałyku. Na moją prośbę zameldował w swoim wrocławskim mieszkaniu osobę, która była wówczas w skrajnej potrzebie. Wielu się bało, bo co później zrobić, jeśli lokator okaże się naciągaczem, a on (i jego Mama) zaryzykowali. Nigdy mu tego nie zapomniałem. I przestałem się z nim droczyć. Z faktami się nie dyskutuje. Zrozumiałem, że jego posłuszeństwo Jezusowi, to nie wzdychania i górnolotne mowy. Respekt, Meki! Ważnym elementem naszej relacji był humor. Jak on się śmiał spontanicznie! I łapał żarty. Wówczas człowiek kwitnie w kabaret. Potrafił rechotać, jak Merton. Wtedy na studiach, ale i zawsze później. Umiał też współodczuwać. Choćby nasze wspólne żegnanie Błażeja na Osobowicach, kilka miesięcy temu. Znałem jego łzy wzruszeń, radości i cierpień. To głęboka wiedza.
Już jako ksiądz z kilkuletnim stażem trafił do Świdnicy, z której ja nieco wcześniej odszedłem. Spotykaliśmy się na tym gruncie. On tam rozwijał skrzydła, a ja wracałem stęskniony. I później chyba najważniejszy czas naszego „razem”. Wrocław. Borowska. Dwa lata. Parafia, która w zamyśle naszych zwierzchników miała go chyba zahartować, a mnie nauczyć pokory. W jego przypadku się udało. Wiele tam razem przeszliśmy. Zacieśniła się bardzo nasza więź. W jedności siła, wiadomo. O dziwo, w tej gorzkiej sytuacji doświadczyliśmy ogromu miłości ze strony parafian. Niektóre kontakty tak się zadzierzgnęły, że do dziś tętnią życiem. Na własną prośbę razem stamtąd wywędrowaliśmy. Do dekanatu Ziębice. Siedemnaście lat sąsiedztwa. Wspólne uczenie w Henrykowie. Czasem razem na kurialnym dywaniku. Bo coś tam zaniedbaliśmy. Na jego plebanii wisi kartka – gdy jestem nieosiągalny, w razie potrzeby proszę dzwonić do Wojtka! A na moim biurku, bym nie zapomniał, ta dotycząca ustalenia terminu naszej wspólnej audycji o Romach. Już się nie odbędzie, Meki nadaje teraz na innych falach. Cóż Ci powiem, Kojocie, na do zobaczenia? Dobrze, że byłeś! Bardzo łyso bez Ciebie będzie. I jakże chciałbym usłyszeć teraz Twój szczery śmiech…

Radio Gromnik to niezależne radio internetowe, które z powodzeniem działa w powiecie strzelińskim i ząbkowickim.
Naszą misją jest dostarczanie słuchaczom najświeższych informacji oraz ciekawych audycji, które przybliżają życie lokalnej społeczności. Współpracujemy z wieloma artystami, pasjonatami i osobami, które mają ciekawe historie do opowiedzenia.
Dzięki temu nasza oferta jest różnorodna i interesująca dla każdego.
Pobierz darmową aplikację Patronite Audio lub Radio Expert na Google Play i App Store. Jesteśmy dostępni na stronie Radio Garden. Radio Garden to internetowa aplikacja, która pozwoli wam sprawdzić czego słucha się na świecie. Dzięki niej możecie posłuchać lokalnych rozgłośni z przeróżnych stron świata – do wyboru do koloru.

 

 

 

Radio Gromnik | Moc lokalnych wieści